Dlaczego warto mieć przy sobie rutę jeśli nie lubi się
kotów? Jakimi kwiatami powinno otaczać się jeśli liczy się na dobry sen? Jakie korzyści
płyną z trzymania ususzonych gałązek lawendy w szafie? I dlaczego w
średniowieczu otaczano krzewy czarnego bzu niemalże nabożną czcią? Odpowiedzi
na te i wiele innych pytań mogli usłyszeć goście odwiedzający nasze stanowisko
podczas warsztatów w Suchym Borze, które odbyły się 10 października. Głównym
tematem wydarzania były zioła i ziołolecznictwo, o których to opowiadałyśmy
wraz z Karoliną Biedką, dużym zainteresowaniem cieszyło się też stanowisko z
ozdobami, nad którym czuwała Martina Mandera, Tomek Fiedoń przekazywał
zainteresowanym informacje na temat średniowiecznego ubioru, za to Michał
Nadybski i Łukasz Rejdych rozprawiali o wczesno i późnośredniowiecznym uzbrojeniu.
Nad całością czuwała jak zawsze niezawodna pani dr Magdalena Przysiężna-Pizarska.
Opracowała: Aleksandra Mierzwiak, 13.11.2015 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz